To miał być mój trzeci wyjazd do Gruzji. Po cóż trzy (albo i więcej) razy jeździć do tak małego kraiku? Bo ten kraik jest tak bogaty, ciekawy i pasjonujący, że i trzysta trzydzieści trzy razy byłoby za mało. Tym...
Tak naprawdę, to ta podróż nie miała mieć miejsca. Po prostu! Nie było jej w planach! Mimo, że każdego roku gdzieś wyjeżdżamy, tym razem miało być inaczej. W głowach rysował się już powoli inny, bardziej odległy...
Mając do wyboru cztery kierunki świata, zawsze wybiorę wschód. Nie ze względu na oczywistą kosztowność podróżowania po państwach tzw. cywilizowanego świata, ale raczej ze względu na niesamowitą złożoność i...
Połowa stycznia, Nowa Zelandia, małe miasteczko na zachód od Christchurch. Siedzę w lokalnej bibliotece, upał, farmerzy w kaloszach, kobiety z dziećmi, leniwa atmosfera…I nagle jeden mail mąci ten spokój....